30 dni bez słodyczy
Ale na swoje usprawiedliwienie powiem Ci, że prawie miesiąc bez słodyczy udało mi się być w grudniu Ale będę Ci i wszystkim innym kibicować 3 Odpowiedź przez Ola_la 2015-01-31 10:01:22 Ostatnio edytowany przez Ola_la (2015-01-31 10:04:02)
💖 Mój sklep: http://drstyle.pl 💖- nowa dostawa!👍🏻 15 000 łapek w górę = KOLEJNE 24H CHALLENGE!Bardzo polubiliście odcinki z 24H challenge na moim
23,5 zł / stawka godzinowa. Wymagania: Praca w fabryce słodyczy. Praca na linii przy pakowaniu słodyczy, chałwy, czekolady i innych wyrobów cukierniczych. Inna praca fizyczna Miasto pracy: Łódź (centrum) Płeć: mężczyźni/kobiety Wiek: do 45 lat Doświadczenie zawodowe: Nie wymagane Wynagrodzenie
Weekend na wyzwaniu 30 dni bez słodyczy - zdrowe przepisy zaplanowane przekąski przygotowane - nie dajmy się przechytrzyć naszym złym nawykom Kolejny raz chcę Wam udowodnić, że deser może być
Na ten tydzień proponuję Wam nowy CHALLANGE: 10 DNI BEZ CUKRU I WĘGLOWODANÓW inspirowany Jennifer Lopez. Nie oznacza to, że od teraz nasze menu będzie nudne i bez smaku. Wręcz przeciwnie. Jest mnóstwo składników, które smakują wyśmienicie, są super zdrowe i idealnie sprawdzą się podczas diety. W diecie proponuję abyśmy
Site De Rencontre Pour Noir Et Metisse. Pamiętacie jeszcze post o moim wyzwaniu 30 dni bez słodyczy [ klik ]? Mam nadzieję, że tak! Wiele z Was zadeklarowało się do podjęcia go razem ze mną. ;) Czas minął, więc wypadałoby podsumować moje zmagania. Jeśli jesteście ciekawe jak mi poszło, zapraszam do dalszej części wpisu! :) Jak mi poszło? No cóż, nie dałam rady. Nie wytrzymałam 30 dni bez słodkości, ale mimo tego zaobserwowałam co nieco i bardziej poznałam swój organizm. Trzymałam się praktycznie do 8 lutego, później się złamałam i połasiłam się, a to na kawałek czekolady, a to na Rafaello, czy inne cuda, które akurat były w domu. Nie jest mi jednak z tym jakoś smutno, niczego nie mam sobie za złe bo wyćwiczyłam całkiem fajnie swą silną wolę i już nie rzucam się od razu na całą tabliczkę. Poza tym, ten dni pokazały mi, że słodycze są wskazane i nie warto odstawiać ich całkowicie. Grunt to zachować umiar i umieć powiedzieć sobie dość. Jakie pozytywne zmiany zaobserwowałam? 1/ Schudłam kilogram – niewiele, bo pozwalałam sobie w inny sposób, szczególnie w ostatnim czasie, gdy żyjemy na kartonach (przeprowadzka), moja dieta jest dość uboga, ale już za dni parę się to zmieni (szykujcie się na kilka przepisów:D). 2/ znacznie poprawił się stan mojej skóry twarzy – gdy nie jadłam słodyczy nie nawiedził mnie żaden większy wyprysk, skóra wygląda ładniej, czyściej, zdrowiej, ma mniej zaskórników, praktycznie się nie błyszczy, gdy pewnego dnia zjadłam więcej słodkiego – na drugi dzień miałam 3 krostki na brodzie. 3/ Uspokoił się mój skalp i moje łzs. 4/ Zniknęła moja senność, wcześniej chodziłam spać o 2 w nocy i spałam do południa, teraz kładę się o tej samej porze i budzę się wyspana przed 9. 5/ Mam więcej energii. 6/ Jem zdecydowanie więcej owoców. 7/ Opanowałam swoje emocje – reakcję na stres, już nie myślę w pierwszej chwili, że muszę zjeść czekoladę, a jeśli już sięgam po coś słodkiego, zadowalam się małą porcją, delektuję się a nie pochłaniam 8/ Zaoszczędziłam trochę kasy, którą normalnie wydałabym na słodkości. Co z negatywami? 1/ Nabawiłam się niedoboru magnezu, co u mnie jest normą i jestem w stanie bez badań stwierdzić kiedy mam go za mało. 2/ Najprawdopodobniej z powodu niedoboru powróciły moje migrenowe bóle głowy, których nie miałam od lat ( i których powodem był właśnie zbyt niski poziom magnezu), a ostatnio dały mi tak popalić, że ledwo dotarłam do domu bez pomocy osób trzecich. Czas na powtórzenie badań. Podsumowując cieszę się, że spróbowałam i zamierzam trwać w lekko zmodyfikowanym wyzwaniu nadal. Postanowiłam sobie, że po słodycze mogę sięgnąć jedynie w sobotę i niedzielę. Oczywiście z zachowaniem umiaru – np. jedna tabliczka czekolady w ciągu tych dwóch dni, kawałek domowego ciasta itp. Nie będę oszukiwać samej siebie, że chcę i dam radę bez tego żyć. Pokusa zawsze się znajdzie, a ja nie zamierzam się biczować za zjedzenie tortu na urodzinach cioci ;) Tym bardziej, że w najbliższym czasie wracam z koleżanką na siłownię i mamy zamiar zrzucić zimową sadełko, które przybrało naprawdę nieodpowiednie i przerażające wręcz rozmiary. ;] A jak Wam poszło wyzwanie? Mam nadzieję, że lepiej niż mi! ;) Dałyście radę? Pochwalcie się. :D PS. Z racji tego, że się przeprowadzam, moja aktywność w blogosferze może być mocno ograniczona. Zaległości ogarnę za dni parę. ;)
ZALETY DETOXU DOBRE SAMOPOCZUCIE KAŻDEGO DNIA WIĘKSZA ODPORNOŚĆ NA CHOROBY WIĘKSZA ODPORNOŚĆ NA STRES DOSKONAŁA SYLWETKA DOBRA KONDYCJA ŁADNA CERA, WŁOSÓW, PAZNOKCI LEPSZY SEN SZYBSZA REGENERACJA PO TRENINGU LEPSZA WYDOLNOŚĆ NA TRENINGU Wyzwanie polega na niejedzeniu słodyczy, przetworzonej żywności typu fast food i piciu alkoholu z wyjątkiem produktów, które dozwolone są w materiale. Bardzo często wiele osób nie zdaje sobie sprawy z faktu, że jest uzależniona od pewnych produkt, które negatywnie działają na jego ciało zdrowie i motywację do życia codziennego. Poniższe wyzwanie ma na celu nauczyć cię zdrowych nawyków żywieniowych i zmienić twoje życie o 180 stopni Dozwolone potrawy w okresie detoksu : Jaglana tarta z owocami. Pije ten koktajl i zobacz co się stanie z twoim ciałem ?! Przepis na zdrową czekoladę Jedz takie posiłki przed snem i wspomagaj spalanie tłuszczu KOLEJNY ETAP TO : 1. Odbudowa układu pokarmowego – Nawiąż kontakt wzrokowy z jedzonym pokarmem (trawienie zaczyna się w nerwie wzrokowym ) -Poczekaj aż poleci przysłowiowa ślinka, dopiero zacznij jeść, nie spiesz się (nasza ślina trawi wstępnie pokarm, głownie węglowodany – amylaza ślinowa ) – Gryź dokładnie, wymieszaj pokarm ze śliną, nie popijaj – Warto stosować jedzenie rozdzielne (węgle + tłuszcz lub białko + tłuszcz) szybsze trawienie. Godziny około treningowe rządzą się swoimi prawami. – Upewni się, że masz prawidłowe ph kwasów żołądkowego, w pewnych przypadkach pomagają kwaśne produkty (ocet winny, woda z cytryną) ale dla zaniedbanego żołądka długoletnimi harcami polecam Betaina HCL – Jeżeli często chorujesz lub stosujesz antybiotyki, leki przeciwbólowe, zobojętniające kwas żołądkowy lub trening przekraczający 90% tętna maksymalnego warto zastanowić się nad profilaktyczną probiotykoterapią. 2. Eliminacja szkodliwych pokarmów – Wiele badań pokazuje, że stosowanie dużych ilości Kazeiny (nabiał) sprzyja rozwojowi nowotworu wątroby – Warto wyeliminować gluten, ale głównie chodzi mi o gliadynę, która znajduje się w pszenicy. Mimo, że owies, orkisz i inne mąki zawierają gluten nie jest on aż tak szkodliwy jak gliadyna w pszenicy. – Konserwanty znajdujące się, w przetworzonych produktach bardzo mocno niszczą naszą florę jelitową. 3. Dostarczenie wartościowych produktów – Głównie chodzi mi o wplatanie do swojej diety szejków na bazie zielonych warzyw dla początkujących miłośników zielonego szaleństwa. Warto pamiętać, że takie szejki zaczyna się pić od 100 ml po 3/4 dnia wypijamy 200ml kolejne 3/4 dni 300 aż dojdziemy np. do 700 ml tak jak jak pije. Znam osoby co jadły słabo i nagle zaczęły pić takie szejki i to w ilościach 700/800 ml po czym rozwolnienie, ból jelit, żołądka, wątroby, czarny kał i więcej złego niż pożytku. Warto zmienić nawyki a nie stosować gotowe diety ! 4. Optymalny trening Nie ważne czy trenujesz sporty sylwetkowe, zespołowe czy chodzisz na zajęcia grupowe, najważniejsze jest aby pamiętać o prawidłowej technice wykonywanych ćwiczeń oraz uzupełnianie treningu elementami ćwiczeń funkcjonalnych i stabilizacją
Nie wyobrażasz sobie dnia bez kawałka czekolady, masz wahania nastroju i problemy z koncentracją? To mogą być objawy nadużywania cukru w diecie. Słodycze to nic innego, jak niskoodżywcze kalorie, które w swoim składzie zawierają znikomą ilość witamin i minerałów. Słodycze są pełne pustych kalorii. Postanowiłam na własnym organizmie przetestować, jak wpłynie na mnie całkowite odstawienie cukru w postaci słodyczy i przetworzonych produktów zawierających cukier w swoim składzie na 30 dni. Całkowite wykluczenie cukru z diety postanowiłam podzielić dwa etapy: krótkie przygotowanie do eliminacji cukru i całkowita eliminacja cukru. Na kilka dni przed odstawieniem cukru ograniczyłam spożywanie słodyczy, po które sięgałam na co dzień. Postawiłam na metodę małych kroków: wyeliminowałam słodziki i inne sztuczne substytuty cukru, ograniczyłam spożycie węglowodanów, zaczęłam pić więcej wody, starałam się pobudzać kubki smakowe, włączając do diety nowe smaki - głównie aromatyczne przyprawy Po tygodniu całkowicie zrezygnowałam z tych produktów: cukru w każdej jego postaci: rafinowanego i nierafinowanego, białego, brązowego, trzcinowego, naturalnych i sztucznych zamienników cukru: miodu, stewii, ksylitolu, syropu klonowego, syropu z agawy, aspartamu, sorbitolu, etc., owoców z wyjątkiem cytryny i limonki (także suszonych), płatków śniadaniowych, batonów muesli, itp., jogurtów owocowych, słodzonych mlek roślinnych, czekolady i innych słodyczy w każdej postaci, wszelkiej żywności wysoko przetworzonej, szczególnie tej zawierającej cukier, przypraw i sosów zawierających cukier (ketchupy, sos barbecue, ocet balsamiczny, majonez itp.) słodzonych napojów, energetyków, soków owocowych (także tych naturalnych). Co w tym czasie jadłam? Postawiłam na zróżnicowaną dietę - zaczęłam jeść więcej warzyw, ryb, jajek i chudego mięsa. Przede wszystkim pamiętałam o pełnowartościowym białku. Dostarcza ono potrzebnych aminokwasów i skutecznie pomaga zapanować nad uczuciem głodu - syci na długi czas. Odstawiłam też węglowodany, które mają wysoki indeks glikemiczny ( ziemniaki). Tak wyglądał mój przykładowy, dzienny jadłospis: Śniadanie: 2 jajka sadzone, plaster szynki, pomidor, 1/3 awokado Drugie śniadanie: kanapka z pełnoziarnistego pieczywa z wędzonym łososiem i miską warzyw Obiad: pieczone kawałki piersi z kurczaka, ryż, świeże warzywa Kolacja: krem z białych warzyw z oliwą z oliwek Podczas odstawiania słodyczy zmieniłam też swoją dietę. Zaczęłam jeść więcej warzyw i białka. redakcja Efekty odstawienia cukru na 30 dni Choć do tej pory nie wierzyłam w teorie dotyczące detoksu od cukru i dziwnych symptomów po jego odstawieniu, to muszę przyznać, że całkowite odstawienie cukru na miesiąc nie przyszło mi tak łatwo, jak myślałam. Początki były trudne - mój organizm wciąż domagał się słodkiego smaku i miałam ochotę na słodycze. Dokuczało mi rozdrażnienie i wahania nastroju. Postanowiłam nieco o tym poczytać i zaciekawiło mnie jedno z badań wykonanych na szczurach, przeprowadzone przez Carlo Colantuoniego w 2002 roku w Princeton University. Badanie to wykazało, że u szczurów, po wprowadzeniu cukru i następnie po jego odstawieniu, pojawiły się syndromy odstawienia, takie jak "szczękanie" zębami, apatia, wycofanie. Dlaczego odstawienie cukru jest tak trudne i wiąże się z tak negatywnymi konsekwencjami? Co dzieje się z mózgiem, kiedy spożywamy słodycze? Cukier stał się dla naszego mózgu naturalną nagrodą. Kiedy robimy coś przyjemnego, wiązka neuronów wykorzystuje neurotransmiter - dopaminę, aby aktywować część mózgu zwaną układem nagrody. Układ nagrody aktywowany jest w sytuacjach, w których dochodzi do zaspokajania popędów związanych, np. z zachowaniami seksualnymi oraz pożywieniem. Niekiedy aktywuje się on w przypadku czynności tzw. niepopędowych, które odbieramy, jako przyjemne. Wszystko za sprawą połączenia jądra półleżącego, będącego częścią układu nagrody, z korą przedczołową, która odpowiada za ruch motoryczny. To połączenie oraz hormony, które wydzielają się w trakcie tego procesu, sprawiają, że zapamiętujemy przyjemność płynącą ze zjedzenia słodyczy i chętnie sięgamy po nie częściej, nie potrafiąc się opanować. Produkty zawierające w składzie cukier są dla naszego organizmu o wiele bardziej satysfakcjonujące niż pozostałe. Wszystko za sprawą ewolucji - jedzenie wysokowęglowodanowe jest dla organizmu szybkim źródłem energii. Co ciekawe inne smaki działają podobnie - smak gorzki jest ostrzeżeniem przed trucizną, a smak kwaśny kojarzy nam się z czymś jeszcze niedojrzałym. A jak ze zmianami fizycznymi? O wypowiedź odnośnie tego, w jaki sposób cukier może wpłynąć na nasze samopoczucie poprosiłam doktora Damiana Parola, dietetyka: - To co nazywamy "samym cukrem", czyli prawie wszystkie słodycze, to mniej więcej pół na pół cukier i tłuszcz. Do tego tłuszcz paskudnej jakości, w tym tłuszcze trans. Odstawienie tego tupu produktów z diety ma duży wpływ na zdrowie, samopoczucie i ryzyko otyłości. Cukier to zazwyczaj dodatkowe źródło kalorii, więc część osób, odstawiając go, najprawdopodobniej nieco schudnie. Ale niekoniecznie, bo niektóre osoby skompensują sobie te kalorie za pomocą innych posiłków. U osób, które borykają się z problemami skórnymi, dieta o niskim indeksie glikemicznym może pomóc złagodzić zmiany trądzikowe. Natomiast, jeśli chodzi o samopoczucie - osoby, doświadczające skoków glukozy we krwi (co jest dość niepokojącym objawem i nie powinno mieć miejsca u zdrowiej osoby), mogą przestać je odczuwać. Sam osobiście odradzam popadanie w skrajności. Ograniczenie słodyczy i wysokoprzetworzonej żywności bogatej w cukier, jak najbardziej ma sens. Natomiast dieta eliminacyjna i odstawianie każdego produktu, który ma choćby gram tłuszczu, czy odrobinę cukru, to zdecydowanie przesada. "Poprawił się wygląd mojej cery, miałam więcej energii" Muszę przyznać, że miesiąc pozbawiony cukru był wart swojej ceny. Na stałe wprowadziłam zmiany w swojej diecie i staram się unikać cukru. Dzisiaj uważnie czytam etykiety produktów i staram się wybierać te bez jego zawartości. Choć sylwetka nie uległa zmianie - nie przytyłam, ale też nie schudłam - to zdecydowanie poprawił się wygląd mojej cery. W dodatku, dzięki zdrowej diecie, czułam się o wiele lepiej - miałam więcej energii, nie pojawiały się u mnie spadki energetyczne. Zniknęła potrzeba regularnych drzemek w ciągu dnia. Z całego serca polecam wam taki eksperyment - jeśli nie dla dobra sylwetki, to dla zdrowia i lepszego samopoczucia.
Słodycze i słodkie napoje spożywane w nadmiarze to główna przyczyna otyłości. Cukier, który regularnie dostarczamy wraz z niezdrowymi przekąskami może uzależniać nawet mocniej niż narkotyki. Kiedy spożywamy słodkie produkty nasz organizm wytwarza dopaminę, endorfiny i serotoninę. Są to substancje, które odpowiadają za dobre samopoczucie. Dlatego właśnie często sięgamy po słodycze kiedy jesteśmy zestresowani, albo kiedy jest nam smutno. Spożywanie cukru w dużych ilościach może przynieść więcej szkody niż pożytku. Dlatego też coraz więcej osób decyduje się na ograniczenie lub całkowite wyeliminowanie cukru w diecie. Węglowodany są nam potrzebne, gdyż dostarczają nam energii. Jednak powinny być to węglowodany złożone, które znajdziemy w pełnoziarnistych produktach, makaronach, kaszy, ryżu. Słodycze i słodkie napoje zawierają cukier prosty, który dostarcza do naszego organizmu jedynie dużą ilość kalorii. Nadmierne spożycie cukru powoduje problemy skórne, nadwagę, bóle głowy, trądzik w wieku dojrzałym, a także cukrzycę. Kiedy odstawimy cukier poprawi się stan naszej skóry, a dodatkowo pozytywnie wpłynie to na psychikę. Uzależniony organizm domaga się cukru, gdy tylko jego poziom spadnie. Wiąże się to ze spadkami energii w ciągu dnia. Po wyeliminowaniu cukru z diety będziemy mieć stały poziom energii przez cały dzień. Dla wielu zaletą odstawienia cukru jest zrzucenie zbędnych kilogramów. 30 dni bez słodyczy – od czego zacząć? Jeśli spożywaliśmy słodycze przez całe swoje życie, to nie możemy nich zrezygnować w jeden dzień. Oczywiście niektórym to się uda, jednak będzie to naprawdę trudne do zrobienia. Zanim zaczniemy miesiąc bez słodyczy, powinniśmy poświęcić tydzień na przygotowania. W tym czasie powinniśmy stopniowo ograniczać słodycze i słodkie napoje, jednak możemy sobie pozwolić na posłodzenie kawy czy herbaty. Po tygodniu przygotowań możemy całkowicie wyeliminować cukier z naszej diety na 30 dni. Oczywiście po miesiącu można kontynuować dietę bez cukru. Jak powinna wyglądać dieta bez cukru? W diecie nie można spożywać słodyczy i słodkich napojów, jednak możemy jeść owoce i warzywa. Co prawda zawierają one cukier prosty, ale ten wolno się wchłania, co jest dobre dla organizmu. Dodatkowo owoce i warzywa zawierają niezbędne witaminy, minerały, a także błonnik. Warto pić kawę, gdyż zmniejsza to łaknienie na słodycze. Herbatę lub kawę możemy posłodzić łyżeczką miodu. Zawiera on cukier, jednak oprócz tego ma w sobie wiele cennych składników odżywczych. Białkowe produkty zwiększają uczucie sytości, co pomoże nam wytrwać bez cukru.
„Bez cukru? Ale jak to? Dlaczego i po co?” wiele osób zadaje takie pytania, stykając się z naszą Fundacją Szczęśliwi Bez Cukru. Szczególnie często zdarzało się to przy okazji projektu „30 dni bez cukru”. 28-letnia Iza i 18-letni Janek zainspirowali setki osób do podjęcia bezcukrowego wyzwania, ściśle trzymając się bezcukrowej diety rozpisanej przez nasze dietetyczki, popijając zdrowe, owocowo-warzywne soki i smoothies Redberry, a także udostępniając wyniki swoich badań ‘przed’ i ‘po’ wykonanych w Centrum Zdrowia MediPark. Prawie 1000 osób dołączyło do Izy i Janka na Facebooku – niektórzy z ciekawości; większość dla poprawy swojego zdrowia. Mogli tam podejrzeć, co dwójka bohaterów jadła, piła i jak się z tym czuła; obejrzeć live chaty z dietetykami; zadać pytania ekspertom; uzyskać materiały i narzędzia przydatne w codziennym życiu, np. ‘dayplanner człowieka wolnego od cukru’ czy całe mnóstwo prostych przepisów. „Ta wiedza ciągle jest dostępna – mówi Barbara Wojtaszek, prezeska Fundacji – zapraszamy na wydarzenie oraz na naszą stronę. Policzyliśmy, że wolontariusze zaangażowani z naszej strony przepracowali na rzecz projektu ok. 200 godzin i cieszy nas, że kolejne osoby mogą i chcą z naszego wsparcia korzystać!” Największą popularnością cieszą się przepisy, np. na słodycze z kaszy jaglanej bezpieczne także dla osób z chorobami cywilizacyjnymi oraz sugestywne infografiki autorstwa Dominiki Faryno przekazujące wiedzę w pigułce. Akcja pokazała także rosnący trend picia zdrowych, świeżo wyciskanych soków owocowo-warzywnych. Jaki jest efekt eksperymentu dla Izy i Janka po 30 dniach? „U obojga naszych bohaterów można zaobserwować wyraźny spadek cholesterolu całkowitego i triglicerydów, czyli wskaźników ryzyka chorób układu krążenia – podsumowuje dietetyczka Anna Żuławnik. Co bardzo cieszy – u Izy poziom triglicerydów nie tylko spadł do prawidłowych wartości, ale zmniejszył się w ciągu miesiąca o połowę! Duże spożycie słodyczy i dań z dodanym cukrem wiąże się z podwyższeniem wartości tego wskaźnika i może to świadczyć o długotrwałym, podwyższonym poziomie glukozy w surowicy krwi, a nawet współistniejącej cukrzycy. Iza wykonała godny podziwu krok nie tylko w kierunku szczupłej sylwetki (schudła bowiem 5 kg), ale i dla swojego zdrowia.” Tymczasem Janek – licealista zbliżający się do zakończenia roku szkolnego – przyznaje, że dzięki zmianie stylu odżywiania mógł się bardziej skupić na nauce, poprawiła mu się zdolność koncentracji, ale także… wygląd skóry i cery! PODSUMOWANIE W LICZBACH: 30 dni bezcukrowego odwyku dla Izy i Janka, którzy byli przykładem dla wielu innych, 404 osoby wzięły udział w wydarzeniu na Facebooku, kolejne 455 obserwowały, 5 kg schudła Iza w trakcie wyzwania, 6 dietetyczek opiekowało się w tym czasie Izą i Jankiem, uczestnicząc w live chatach, odpowiadając na pytania, udzielając porad, układając jadłospisy, 5 składników znalazło się w recepturze Szczęśliwego Soku sprzedawanego w trakcie wyzwania przez Redberry: ogórek, seler naciowy, liście pietruszki, kiwi, mięta, 5 rodzajów owoców jest bezpiecznych w odwyku bezcukrowym: kiwi, cytryna, grapefruit, awokado, wszystkie jagodowe (truskawki, maliny, jagody, borówki, agrest), 200 godzin pracy non profit włożyli w projekt wolontariusze Fundacji Szczęśliwi Bez Cukru w liczbie 15 osób (dietetycy, fotografowie, graficy, organizatorzy), 900 sztuk słodyczy bez cukru wykonali wolontariusze na konferencję otwierającą projekt oraz uczestnicy warsztatów podczas eventu podsumowującego akcję Dziękujemy z całego serca wszystkim wolontariuszom, bohaterom Izie i Jankowi, a także osobom, które towarzyszyły nam w tej bezcukrowej podróży do celu = zdrowia!! Dziękujemy również firmom Agnex oraz Primavika za podarowanie produktów, dzięki którym warsztaty zdrowych słodyczy były darmowe. Author: Barbara Wojtaszek Pierwsza prezeska Fundacji Szczęśliwi Bez Cukru w latach 2016-2019 (do w organizacjach pozarządowych od 1996, opiekunka wolontariatu, copywriterka, organizatorka imprez i wydarzeń, ponadto dziennikarka internetowa, blogerka, polonistka i anglistka. Czytająca wszystko, na czym zawiesi oko; podróżolubna, roślinożerna. “Żegnaj cukrze, witaj zdrowie!” View all posts by Barbara Wojtaszek
30 dni bez słodyczy